Businessman TOday
Przedsiębiorcy inwestują w realną wartość i nie płacą podatku Przedsiębiorcy inwestują w realną wartość i nie płacą podatku
Kończy się powoli dominacja banków i instytucji finansowych na rynku inwestycji. Inwestorzy, zrażeni brakiem osiąganych zysków w funduszach inwestycyjnych, na Forexie, Giełdzie Papierów Wartościowych, czy w... Przedsiębiorcy inwestują w realną wartość i nie płacą podatku
Kończy się powoli dominacja banków i instytucji finansowych na rynku inwestycji. Inwestorzy, zrażeni brakiem osiąganych zysków w funduszach inwestycyjnych, na Forexie, Giełdzie Papierów Wartościowych, czy w innych wirtualnych inwestycjach, coraz częściej wybierają dziś inwestycje oparte o realną wartość.

Zyskują dzięki temu nie tylko poczucie współwłasności rzeczywistych dóbr materialnych i kontroli nad swoją inwestycją, lecz również pewne korzyści prawno – podatkowe. Niezwykle dochodowe inwestycje w nieruchomości komercyjne, czy sektor energetyczny, były dotychczas zarezerwowane dla inwestorów z bardzo grubymi portfelami, funduszy inwestycyjnych, lub monopolu państwa. Dzięki zmianie przepisów prawa energetycznego i różnym formom optymalizacji zysku i ryzyka prowadzenie działalności poprzez spółki osobowe i kapitałowe, można dziś np. zostać udziałowcem elektrowni wiatrowej, nawet nie dysponując dużymi kwotami pieniędzy.

Okazyjny zakup nieruchomości też najczęściej wymaga posiadania sporej sumy pieniędzy, dostępu do informacji i wiedzy o rynku, aby podjąć atrakcyjne transakcje. Takie inwestycje wydają się pasywnym źródłem dochodu, natomiast w praktyce okazują się czasem dość dużym utrapieniem dla inwestora. Nie kończy się tylko na bieżącym zarządzaniu obiektem ale również rozliczaniu najemców czy prezentacji nieruchomości potencjalnym klientom. Warto też śledzić rynek, aby wiedzieć kiedy warto wyjść z inwestycji. Dobry moment na wyjście to nie tylko chwila, kiedy trafia się nabywca gotowy dobrze zapłacić, ale także moment, kiedy uzyskane ze sprzedaży środki jesteśmy w stanie korzystnie reinwestować. Są inwestorzy, którzy nie chcą co 2 – 3 lata zastanawiać się w co tym razem zainwestować swoje pieniądze.

Rozwiązaniem powyższych kwestii jest przekazanie zarządzania swoją inwestycją zaufanej i sprawdzonej firmie, która specjalizuje się w inwestycjach danego typu. Warto upewnić się, co do kilku kwestii, zanim podejmiemy współpracę z takim partnerem inwestycyjnym.

  • Przejrzystość dokumentacji
  • Przykładowo forma spółki z ograniczoną odpowiedzialnością nie tylko zapewnia jasność reguł rządzących daną inwestycją, ale także daje wspólnikowi wgląd w dokumentację projektową. Firmy, które proponują inwestycję w tym modelu, najczęściej dbają o to, aby w dokumentach panował należyty porządek.
  • Sprawdzeni partnerzy/wykonawcy
  • Warto sprawdzić kto odpowiada za wykonanie projektu – przygotowanie dokumentacji i prace deweloperskie. Najlepiej, by była to renomowana firma z długoletnim stażem i udokumentowanymi osiągnięciami.
  • Doświadczenie osób zarządzających projektem
  • Najlepiej poznać osobiście i upewnić się co do wiedzy, rzetelności i intencji, ale także prześledzić wcześniejsze osiągnięcia i wykształcenie.
  • Zabezpieczenia i ubezpieczenia inwestycji
  • Inwestycje materialne, takie jak nieruchomości, czy elektrownie wiatrowe, można ubezpieczyć, co nie zawsze jest możliwe w inwestycjach na rynkach finansowych. Upewnijmy się zatem że firma właściwie zabezpieczy posiadany majątek, nie tylko od utraty wartości, ale także ciągłości pracy. Przykładem takiego ubezpieczenia jest gwarancja utrzymania w ruchu turbiny wiatrowej, w której założony jest określony czas na wszelkie naprawy i przeglądy turbiny. Po przekroczeniu tego czasu serwis pokrywa koszty utraconych korzyści z tytułu braku sprzedaży energii elektrycznej.
  • Udział własny zarządcy w proponowanych projektach
  • Każdy projekt inwestycyjny zyskuje na wartości, gdy osoby zarządzające nim, po pierwsze inwestują w niego własne środki, a po drugie są wynagradzane w zależności od tego jakie zyski osiągną. Zarządcy funduszy inwestycyjnych, giełda, czy platformy forex, pobierają prowizję, niezależnie od tego, czy inwestor zarabia, czy traci. Decydując się na inwestycje w realną wartość, upewnijmy się zatem, czy zarządzający projektem włożyli w niego własne środki i czy zarobią tylko wówczas, kiedy dadzą zarobić pozostałym inwestorom.

Inwestycje w realną wartość, z wykorzystaniem tzw. spółki celowej (powołane i przystosowane do realizacji konkretnego projektu) dają inwestorowi prawa wspólnika (zgodnie z zapisami KSH). Oznacza to dla przedsiębiorcy nie tylko wgląd w dokumentację firmy, ale również wymierne korzyści finansowe, przy doborze odpowiedniej formy opodatkowania. W przypadku inwestora/wspólnika spółki komandytowej uniknie on podwójnego opodatkowania, ponieważ spółka nie jest płatnikiem podatku dochodowego (CIT) a jest nim bezpośrednio inwestor. Dodatkowo przychody z takiej inwestycji wspomniany wyżej inwestor/wspólnik rozliczy razem z przychodami z pozarolniczej działalności gospodarczej, a zatem może okazać się, że mając wysokie koszty prowadzenia własnej działalności gospodarczej w danym roku nie zapłaci w ogóle podatku od zysków ze swojej inwestycji. Nie jest to możliwe przy inwestycjach na rynku finansowym, gdzie obowiązuje podatek „Belki”. Zyski z inwestycji w projekty inwestycyjne w realną wartość, wynoszą nawet kilkanaście, do kilkudziesięciu procent rocznie. Dzieje się tak ze względu, na możliwość wykorzystania dźwigni na kredycie. Dodatkowo inwestując w zieloną energię, np. elektrownie wiatrowe możemy uzyskać dotacje, które znacznie podnoszą opłacalność inwestycji i uniezależniają ją od koniunktury w gospodarce. Poza tym sektor energetyczny, charakteryzuje się niezależnością od koniunktury na rynkach finansowych, ponieważ zużywamy coraz więcej energii, niezależnie od tego czy na giełdzie panuje akurat hossa, czy bessa.

Read it in english version: http://www.businessmantoday.us/businessmen-inve…d-dont-pay-taxes/

Krzysztof Sadecki