Businessman TOday
Światowy Dzień Recyklingu: Moda jest wielkim szkodnikiem zaśmiecającym planetę Światowy Dzień Recyklingu: Moda jest wielkim szkodnikiem zaśmiecającym planetę
Światowy Dzień Recyklingu obchodzony jest corocznie 18 marca. Recykling odgrywa szczególnie ważną rolę w zmniejszaniu negatywnego wpływu przemysłu mody na środowisko, promując bardziej zrównoważony... Światowy Dzień Recyklingu: Moda jest wielkim szkodnikiem zaśmiecającym planetę

Światowy Dzień Recyklingu obchodzony jest corocznie 18 marca. Recykling odgrywa szczególnie ważną rolę w zmniejszaniu negatywnego wpływu przemysłu mody na środowisko, promując bardziej zrównoważony i odpowiedzialny sposób produkcji i konsumpcji ubrań.

– Moda jest wielkim szkodnikiem jeżeli chodzi o zaśmiecanie planety. Dlatego dla mnie ochrona środowiska  jest codziennością. Cały czas mam z tyłu głowy jak będzie wyglądał nasz świat w przyszłości – mówi Dorota Wolff, ekspertka ds. wizerunku, projektantka biżuterii i ubrań, twórczyni niezwykłej facebookowej społeczności Drzwi Do Stylu, którą zbudowała wokół idei zrównoważonej mody, ubrań z drugiej ręki i ekologii.

Od samego początku moim celem było propagowanie mody slow fashion i ochrony środowiska. Dzięki tej idei każdego dnia robimy coś małego dla naszej Ziemi. Czasami nie zdajemy sobie sprawy, że dzięki takim działaniom jak sprzedaż z drugiej ręki dokładamy swoją cegiełkę dla ochrony powietrza, wody, przyrody – podkreśla modowa ekspertka.

Obecnie grupa Drzwi Do Stylu zrzesza ponad 30 tys. kobiet.

Dawać rzeczom drugie życie

Bardzo często sama wykorzystuje stare elementy. W tworzeniu biżuterii używam historycznych, autentycznych monet. Nie mam problemu z tym, że kupuję rzeczy z drugiej ręki. Łącze stare z nowym, przerabiam i daje rzeczom drugie życie – mówi Dorota Wolff, która zasłynęła jako projektantka oryginalnej biżuterii marki Forget me not.

Wyrażenie „dawać rzeczom drugie życie” często odnosi się do promowanej w ekologicznym podejściu do życia praktyki recyklingu i ponownego wykorzystywania przedmiotów lub materiałów, zamiast wyrzucania ich. Współczesna niestety moda promuje szybki obrót trendów, co prowadzi do szybkiego wymiany ubrań i nadmiernego konsumpcjonizmu. Kupowanie tanich ubrań, noszenie ich tylko kilka razy, a następnie wyrzucanie prowadzi w konsekwencji do powstania ogromnych ilości odpadów tekstylnych.

Podróżuję po świecie i wiem jakie są konsekwencje. Konsumpcja kiedyś nas zgubi. Największym zagrożeniem i powodem katastrofy ekologicznej są ludzie. Za dużo produkujemy śmieci, a podążając tropem masowej mody klonujemy nasze wizerunki.  Świat będzie wiele ciekawszy jak nie będziemy chcieć tego, co mają wszyscy. Postawimy na jakość, design i siebie – przekonuje ekspertka ds. wizerunku

Im mniej mamy rzeczy, tym łatwiej o styl

Często stosowane w kontekście mody powiedzenie „mniej znaczy więcej” to dewiza filozofii minimalizmu i zrównoważonego stylu życia. Grupa Drzwi Do Stylu promuje ideę ograniczania zbędnych dóbr materialnych, redukcji konsumpcjonizmu oraz skupiania się na rzeczach i doświadczeniach, które mają dla nas prawdziwą wartość. 

Poprzez pozbycie się nadmiaru przedmiotów, odzyskujemy bowiem przestrzeń, czas i energię na bardziej istotne aspekty życia, takie jak relacje, rozwój osobisty czy przyjemności intelektualne. Dlatego ważnym elementem życia tej społeczności, która wciąż się rozrasta i przyjmuje nowych członków, jest uczestnictwo w warsztatach i wykładach – zarówno online jak i na żywo.

Zaczęło się to zupełnie przez przypadek z mojej potrzeby i dzisiaj rzeczywiście jest nas ponad 31 tys. kobiet, które w jakiś sposób łączy moda, ale też ochrona środowiska. Pamiętam ten czas, jak była pandemia, gdzie wszyscy byliśmy pozamykani w domach i ja sobie pomyślałam “Boże, to jest czas na to, żeby posprzątać dokumentnie tą swoją garderobę, szafę, czyli oddać to, co wisi i czeka i się na pewno nie doczeka. Zamienić, sprzedać odświeżyć garderobę. I tak się to wszystko zaczęło. Myślałam, że będę sama na tej grupie, a się okazuje, że jest nas już 31 tys., czyli miasto kobiet – mówi Dorota Wolff.

W kontekście mody „mniej znaczy więcej”  oznacza preferowanie jakości nad ilością, inwestowanie w trwałe i uniwersalne ubrania, oraz dbanie o to, by nasza garderoba była minimalistyczna, ale funkcjonalna i dopasowana do naszych potrzeb. Ta filozofia może przyczynić się do zmniejszenia wpływu przemysłu mody na środowisko oraz prowadzić do bardziej zrównoważonego i satysfakcjonującego stylu życia.

Gwarantuję, że im mniej będziemy mieli rzeczy, tym łatwiej będzie określić nasz styl i nasze potrzeby. Warto oddać, sprzedać, unowocześnić  czy zamieniać się̨ rzeczami, które leżą w szafie. To nie znaczy, że mamy nic nie kupować. Kupujmy, ale nie warto kupować tylko dla metki czy po to, by „mieć”.  Warto korzystać z tego co posiadamy i takimi rzeczami się otaczać. Ochrona otaczającego nas świata jest obowiązkiem każdego człowieka dlatego recykling jest fantastyczną ideą – podkreśla ekspertka.

Recykling w modzie

Recykling w modzie odgrywa istotną rolę z kilku powodów:

Ochrona środowiska: Przemysł odzieżowy generuje duże ilości odpadów, zużywa ogromne ilości wody i energii oraz wykorzystuje duże ilości surowców naturalnych. Recykling ubrań i materiałów pomaga zmniejszyć negatywny wpływ przemysłu mody na środowisko poprzez ograniczenie ilości odpadów, zużycie zasobów naturalnych oraz emisję gazów cieplarnianych.

Zmniejszenie zużycia surowców: Recykling ubrań i materiałów pozwala wykorzystać już istniejące zasoby, co redukuje zapotrzebowanie na nowe surowce i pomaga chronić środowisko naturalne. Dzięki temu można ograniczyć wycinkę drzew, wydobycie minerałów czy produkcję materiałów syntetycznych.

Pozyskiwanie wartości z odpadów: Recykling może prowadzić do ponownego wykorzystania materiałów i ubrań, które w innym przypadku trafiłyby na składowiska odpadów. Odpady te mogą być przetwarzane na nowe produkty modowe, co pozwala zmniejszyć ilość odpadów i wydłuża życie produkowanych materiałów.

Patrycja