Businessman TOday
Rynek pracownika? Rynek pracodawcy? Nie! Rynek specjalisty! Rynek pracownika? Rynek pracodawcy? Nie! Rynek specjalisty!
Przed wybuchem pandemii COVID 19 sytuacja na rynku pracy była bardzo dobra. Ofert pracy nie brakowało, stopa bezrobocia spadała. Królował rynek pracownika. Wraz z pandemią... Rynek pracownika? Rynek pracodawcy? Nie! Rynek specjalisty!

Przed wybuchem pandemii COVID 19 sytuacja na rynku pracy była bardzo dobra. Ofert pracy nie brakowało, stopa bezrobocia spadała. Królował rynek pracownika. Wraz z pandemią rynek pracy przeżył prawdziwe trzęsienie ziemi. Firmy zaczęły się zamykać, a ludzie tracić pracę. Teraz, gdy wszystko stopniowo wraca do normy, przedsiębiorstwa stawiają na szybkie odpracowanie pandemicznych strat i przestojów. Pojawiają się nowe możliwości, ale i nowe wyzwania. Mamy do czynienia z powszechnym zjawiskiem rynku specjalisty.

Rynek specjalisty, czyli nowy początek na rynku pracy

Choć pandemia nadal trwa, firmy z coraz większą śmiałością wracają do normalnego funkcjonowania, a więc i rekrutowania pracowników. Liczba ofert pracy zbliża się do poziomu sprzed pandemii, a liczba wolnych pracowników stale maleje. Nie oznacza to jednak powrotu do rynku pracownika, jaki znaliśmy przed marcem 2020. Pracodawcy nie szukają już osób, wyłącznie z potencjałem, którym mogą poświęcić czas na przyuczanie do obowiązków. Potrzebują pracowników, którzy są w stanie pracować efektywnie niemal od pierwszego dnia. Tylko takie osoby gwarantują bowiem szybką odbudowę i zniwelowanie strat, jakie przedsiębiorstwa poniosły przez pandemię.

Najbardziej pożądane są osoby wykwalifikowane, z doświadczeniem w konkretnej branży, które chcą rozwijać swoje kompetencje. Problem w tym, że tacy specjaliści aktualnie nie szukają pracy. Sytuacja gospodarcza nie jest jeszcze stabilna, trudno przewidzieć co będzie za miesiąc, dlatego też pracownicy nie chcą podejmować ryzyka. Wybierają poczucie bezpieczeństwa i odkładają ewentualne zmiany pracy na później. Specjaliści znający języki obce, szczególnie te mniej popularne, są jeszcze bardziej wymagającym targetem dla rekruterów.

W tej sytuacji rośnie rola profesjonalnych rekruterów – headhunterów, którzy nie tylko muszą dotrzeć do osób o odpowiednim profilu, ale przede wszystkim przekonać je do wzięcia udziału w procesie rekrutacyjnym.

– Nadszedł czas, kiedy pomoc agencji zatrudnienia, szczególnie takich specjalizujących się w headhuntingu, jest jeszcze bardziej potrzebna niż kiedyś. To właśnie te podmioty wiedzą, jak dotrzeć do specjalisty i jak przekonać go do zmiany pracy. Nie jest to teraz proste, ponieważ popyt przewyższa podaż. Jednak nikt nie poradzi sobie lepiej ze znalezieniem specjalisty niż specjalista właśnie w tej dziedzinie. Wsparcie agencji jest dla pracodawcy najbardziej opłacalne pod każdym względem: oszczędności czasu i kosztów oraz ograniczenia ryzyka nietrafnego wyboru. – mówi Maciej Mamrot, Starszy Konsultant HR w LeasingTeam Professional .

Jakie czynniki mają dziś wpływ na decyzję specjalisty o zmianie pracy?

– Jednym z najważniejszych kryteriów jest pozycja potencjalnego pracodawcy na rynku. Zdecydowaną przewagę mają korporacje międzynarodowe i uznane polskie marki. Są takie przedsiębiorstwa, których sama nazwa skłania kandydata do podjęcia rozmów.

Kwestią oczywistą jest atrakcyjne wynagrodzenie i zaoferowanie wyższego poziomu stanowiska, jednak w wielu przypadkach może zapewnić to także dotychczasowy pracodawca, stąd realne zagrożenie, że kandydat finalnie zrezygnuje z oferty nowej firmy – tłumaczy Maciej Mamrot z LeasingTeam Professional.

Specjaliści – jakie branże?

Rynek specjalisty jest zauważalny niemal w każdej branży, nawet na stanowiskach fizycznych. Poszukiwanie odpowiedniego kandydata jest obecnie dla rekrutera zdecydowanie większym wyzwaniem niż kiedyś – wymaga wielu starań i cierpliwości.

– Ta tendencja jest najbardziej nasilona w branżach medycznej i farmaceutycznej. Warto zauważyć, że rynek specjalisty pojawił się tam jeszcze przed Covid 19, a pandemia to tylko pogłębiła. Podobna sytuacja widoczna jest również w innych branżach, np. e-commerce, TSL, produkcji. Jaskrawym przykładem zmian jest sprzedaż, gdzie obecnie obserwujemy dużą zmianę. Przed pandemią handlowcy rotowali na dużą skalę, a głównym czynnikiem zmiany był aspekt finansowy. Teraz stali się niezwykle ostrożni przy podejmowaniu decyzji o zmianach. Można powiedzieć, że dziś znalezienie dobrego handlowca stało się takim samym wyzwaniem jak znalezienie magistra farmacji – podkreśla Maciej Mamrot z LeasingTeam Professional.

Prognozy

Wraz ze stabilizacją gospodarki rynek pracy również będzie się normalizował. Będzie to jednak proces stopniowy. Obecna sytuacja może utrzymać się do końca roku. Prognozy wskazują, że w 2022 roku powinniśmy wejść z dużym przyrostem gospodarczym, z ogromną chęcią firm do rozwoju, a w konsekwencji z pracownikami otwartymi na zmiany. Wydaje się więc, że powrót do rynku pracownika jest nieunikniony.

Patrycja