Businessman TOday
Finansowa emigracja – czy warto inwestować z zagranicy? Finansowa emigracja – czy warto inwestować z zagranicy?
Zamożni Polacy coraz częściej przenoszą swój kapitał poza granice kraju. To już nie tylko ciekawość świata czy chęć dywersyfikacji majątku, ale także reakcja na... Finansowa emigracja – czy warto inwestować z zagranicy?

Zamożni Polacy coraz częściej przenoszą swój kapitał poza granice kraju. To już nie tylko ciekawość świata czy chęć dywersyfikacji majątku, ale także reakcja na ograniczenia polskiego rynku finansowego. Inwestowanie zagranicą staje się więc nie tylko świadomym wyborem, ale wręcz koniecznością w kontekście ochrony i pomnażania kapitału. Aby inwestować za granicą z zyskiem trzeba jednak pamiętać o kilku elementach.

Polacy są coraz bardziej otwarci na świat i polska mentalność tak się zmieniła, że dużo łatwiej jest nam podjąć decyzję o tym, że lokujemy pieniądze poza granicami naszego kraju – podkreśla Anna Maria Panasiuk, Wealth Advisor. – Inwestowanie zagranicą to dziś podstawa dywersyfikacji i zabezpieczenia majątku.  Co więcej, powiedziałabym, że inwestowanie zagranicą to jest nasz obowiązek. Jeżeli cokolwiek miałoby się zdarzyć, to standing finansowy naszego kraju zależy od tego, jak stoją nasze finanse. Zabezpieczając i dywersyfikując nasz majątek, zapewnimy sobie bezpieczną przyszłość i przyszłość naszych pokoleń – dodaje ekspertka.

Co przemawia za finansową wyprowadzką?

Poza dywersyfikacją i obniżeniem ryzyk politycznych – elementami, które dzisiaj mają niebagatelne plusy – są jeszcze inne korzyści finansowej wyprowadzki z Polski. Przede wszystkim nasz rynek finansowy w zakresie usług świadczonych dla portfeli zamożnych osób nie jest jeszcze dostatecznie rozwinięty. To może rodzić wiele niedogodności.

W Polsce dopiero od niedawna mamy do czynienia z dużym kapitałem, z jakim na co dzień stykają się doradcy w Szwajcarii czy Liechtensteinie – krajach, w których tradycja profesjonalnej obsługi dużych pieniędzy ma już ponad 100 lat. Jeżeli moim, twoim bądź czyimś portfelem może się zajmować bezpośrednio ktoś, który robi to od 30 lat i robi to na portfelach setek milionów euro, a nie ktoś, kto się tego dopiero uczy od kilku lat w Polsce, no to ja wybieram tego pierwszego – podkreśla Anna Maria Panasiuk.Przeszkodą jest niedostosowanie prawne naszego regulatora, czyli Komisji Nadzorów Finansowych. W Polsce możemy inwestować na przykład tylko w złotówkę, czyli do inwestowania na rynkach zagranicznych dokłada się ryzyko walutowe. Dodatkowo, tutaj mamy ograniczony dostęp do rynku finansowego na świecie. Będąc na przykład w Szwajcarii zyskujemy dostęp do całego wachlarza możliwości – skala wyboru jest na tyle duża za granicą, że po prostu w Polsce nie opłaca się zostać. Dodatkowo inwestowanie poza granicami jest tańsze niż w Polsce, czasami nawet dwukrotnie – podkreśla.

Bezpieczna przystań

Gdzie najlepiej jest lokować oszczędności i prowadzić inwestycje? Jakie kraje cieszą się największym powodzeniem wśród osób zamożnych? Najlepiej prowadzić inwestycje z krajów, które mają bardzo profesjonalną strukturę usług finansowych, doradztwa i bankowości oraz rozwinięty rynek external asset managers. Wśród takich krajów największą popularnością cieszy się między innymi Szwajcaria.

To kraj bezpieczny, który ma stabilną historię, jeśli chodzi o bankowość szwajcarską, neutralny w kontekście konfliktów zbrojnych – zaznacza Anna Maria Panasiuk.Trzeba jasno podkreślić, że to że będziemy inwestować w jakimś kraju, nie znaczy, że musimy inwestować tylko i wyłącznie tam. Nie. My używamy instrumentów w Szwajcarii, żeby inwestować na całym świecie. W tym samym momencie inwestować w przedsiębiorstwa niemieckie, szwajcarskie, amerykańskie – nawet w polskie – mówi ekspertka.

Transgraniczne kruczki

Inwestując za granicą należy liczyć się z kilkoma istotnymi elementami. Przede wszystkim trzeba pamiętać o ryzykach kursowych – inwestujemy w jednej walucie, a istotne wydatki ponosimy w drugiej. Oznacza to, że na koniec dnia możemy zarobić albo stracić. Przykład? Jeżeli kondycja dolara w tej chwili jest zachwiana, a Ty inwestujesz w dolarze, to Twój portfel istotnie obecnie stracił na wartości. To nie znaczy, że należy z nich wychodzić. Trend się odwróci, gdy traktujesz inwestycje długoterminowo na koniec dnia możesz okazać się wygranym.

Inwestując za granicą, musimy pamiętać również o kwestiach prawnych i podatkowych. Takim elementem, o którym często się nie wie, jest obowiązek złożenia deklaracji w Narodowym Banku Polskim. Dlaczego? NBP potrzebuje takich danych do celów statystycznych, by wiedzieć ile Polacy posiadają za granicą, a ile nierezydenci posiadają w Polsce – między innymi na tych danych opierają się wyliczenia produktu krajowego – wyjaśnia Anna Maria Panasiuk. – Jest dużo takich elementów, kruczków natury transgranicznej, które nie są straszne, jak się o nich pamięta. Trzeba po prostu wiedzieć, jak w nich nawigować – podsumowuje ekspertka.

 

Patrycja